Wydruki i refleksje (1984)

Recenzja z mojej wystawy w DSLU w Lublanie w 1984 roku, Dnevnik 31.08.1984
POLSKI ARTYSTA JAN NIKSINSKI

Galeria Związku Artystów Słoweńskich w Lublanie dokłada ostatnio coraz więcej starań, aby informować nas o rozwoju artystycznym i osiągnięciach twórczych artystów z sąsiednich i innych krajów, co jest bardziej niż mile widziane w obecnych czasach, kiedy przepływ informacji pisanych został prawie całkowicie zatrzymany z powodu braku obcej waluty. Tym razem młody polski artysta Jan Niksiński zaprezentuje swoje obrazy w technice mieszanej, grafiki i rysunki w galerii przy ulicy Komenskego. Trzydziestodwuletni artysta studiował najpierw w Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Gdańsku na Wydziale Grafiki, następnie na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, a potem otrzymał stypendium na Akademii w Wiedniu, gdzie studiował w pracowni prof. Ungera. Jan Niksiński ma już ugruntowaną pozycję w polskim środowisku artystycznym, ponieważ miał już kilka wystaw indywidualnych i otrzymał kilka nagród, w szczególności za prace graficzne, a także pierwszą nagrodę w międzynarodowym konkursie na najlepszy plakat w Wiedniu. O twórczości Jana Niksińskiego można powiedzieć, że nosi wszystkie istotne i jakościowe znamiona współczesnej sztuki polskiej i jest prawdziwym wirtuozem pod względem technicznym – czy to w zakresie projektowania graficznego, łączenia różnych technik, czy prostego rysunku ołówkiem; że jego twórczość przepełniona jest mnogością artystycznych pomysłów i różnych technik i wreszcie, że jak większość młodych i starszych polskich artystów, jest silnie zaangażowany społecznie i politycznie, choć trzeba przyznać, że pod tym względem „czysty artyzm” często dominuje nad „literackim” przekazem. (Tu znowu krytyk wpycha mnie w zaangażowanie społeczne i polityczne mojej sztuki i stwierdza, że większość polskich artystów wykazuje także takie zaangażowanie. Nie wiem, czy zdawał on sobie sprawę z tego, że ja i większość znanych mi artystów w Polsce miało poglądy antykomunistyczne, a po skończeniu ASP, jak dostałem propozycję zostania na uczelni jako asystent jednego z profesorów, to mój profesor z litografii Marian Rojewski) który był członkiem PZPR) storpedował tą propozycję pracy na ASP swoją opinią, gdzie napisał, że jestem człowiekiem aspołecznym i wykazuję poglądy antykomunistyczne) Większość obrazów i grafik tego utalentowanego młodego artysty składa się, przynajmniej powierzchownie, z dwóch podstawowych części; – Nacisk kładziony jest na siatkę, która składa się z sieci, plątaniny drobnych elementów artystycznych, od struktur geometrycznych po zbanalizowane grafiki lub małe wycinki z czasopism, gazet i innych publikacji, połączone różnymi kaligraficznymi zapisami, swobodnymi gestami, krótko mówiąc, istne bogactwo wrażeń wizualnych, przebłysków myśli, wszystko ułożone w akceptowalną wizualno-estetyczną całość. Zawartość „wewnętrznego obrazu” jest czasami taka sama, z tym wyjątkiem, że często jest zredukowana do mniejszych geometrycznych znaków lub pól treść „pól wewnętrznych” reprezentują niekiedy mocno wystylizowane i uproszczone pejzaże z grupy figuratywnych, innym razem spotykamy się z bogatymi reminiscencjami artysty z podróży po Włoszech i Austrii, lub wypełnione są obrazami osobistych wydarzeń z surowej rzeczywistości krajów Ameryki Łacińskiej Oczywiście obrazy i grafiki o takiej treści są również przeplatane, wzbogacane irytującymi wizualnymi wypełniaczami, krótko mówiąc, tutaj również, jak w prawie każdej pracy artysty, występuje estetycznie kusząca fuzja rzeczywistych form i wrażeń z fantastycznymi abstrakcyjnymi, czysto graficznymi: impresjami

Szczególną cechą są komiksowe kreacje artysty, asamblaże fantastycznych i realistycznych form, które czasem jawią się niezwykle finezyjnie, subtelnie, jak delikatne, oniryczne dotknięcia, pajęczyny, a innym razem jako ekspresyjnie podkreślone wyznanie, jak przerażająca wizja destrukcji widzialnego i „namacalnego”

FRANC ZALAR

.